Dlaczego warto pracować z pokoleniem Z? 6 powodów

Michał Rosiak

Gen Z, czyli osoby urodzone po 1995 roku, to najmłodsze pokolenie, które funkcjonuje na dzisiejszym rynku pracy. Najmłodsze i wyraźnie różne od swoich starszych kolegów i koleżanek. "Zetki" doskonale radzą sobie z nowoczesnymi technologiami, mają wysokie kompetencje w obszarze języków obcych i są komunikatywne. W tym artykule wyjaśniamy, jakimi pracownikami są "Zetki" i dlaczego warto z nimi pracować.

Cyfrowa generacja

"Zetki" są pierwszym pokoleniem w historii, które wychowało się w pełni cyfrowym i zglobalizowanym świecie. Technologia towarzyszyła im od zawsze, a jej wszechobecność jest dla generacji Z czymś całkowicie normalnym.

Ma to oczywiście swoje przełożenie na funkcjonowanie "Zetek" w miejscu zatrudnienia. Są oni bardzo otwarci na naukę różnorodnych narzędzi, systemów i metod pracy, a wdrażanie nowatorskich rozwiązań, jak choćby praca ze sztuczną inteligencją, nie jest dla nich żadnym problemem, a wręcz zachętą.

Jak wynika z badania "Nowe prawa rekrutacji" przeprowadzonego na zlecenie portalu Pracuj.pl we wrześniu 2023 roku, aż 20 proc. przedstawicieli pokolenia Z szuka nowej pracy ze względu na brak możliwości rozwoju. To pokazuje, jak istotne dla "Zetek" jest poszerzanie kompetencji zawodowych i wachlarzu swoich umiejętności.

Młodzi pracownicy należący do pokolenia Z doskonale odnajdą się zatem w środowisku, w którym poszukiwanie i wykorzystywanie nowinek technologicznych jest stałym elementem krajobrazu. Potencjalni pracodawcy mogą być pewni ich cyfrowej elastyczności i gotowości do przyswajania wiedzy. Ciężko przecenić taką postawę.

"Zetki" wiedzą, czego chcą

Z cytowanego już badania Pracuj.pl wynika, że 27 proc. "Zetek" zmieniło pracę w ciągu ostatnich trzech miesięcy, a 63 proc. w ciągu ostatniego roku. Czy pracownik tak chętnie zmieniający posady to koszmar każdego szefa i powód do rwania włosów z głowy dla specjalistów HR? W żadnym razie!

Dane te pokazują coś przeciwnego – pokolenie Z bez najmniejszego wahania zmieni pracę, która nie spełnia ich oczekiwań, nie daje możliwości rozwoju lub nie jest zgodna z ich wartościami. To pracownicy, którzy wiedzą, czego chcą i nie boją się tego wyrażać.

Organizacje, które spełnią ich oczekiwania, będą mogły liczyć na zaangażowanie najlepszych i najbardziej utalentowanych. To dla pracodawców z jednej strony wyzwanie, a z drugiej strony jasny sygnał, że czasy spędzania długich lat w jednej pracy "z przyzwyczajenia" już minęły. "Zetki" sporo od siebie dają, ale też sporo wymagają. To zdrowa sytuacja.

Dla porównania warto dodać, że wśród srebrnego pokolenia, czyli pracowników po 50. roku życia, odsetek osób zmieniających pracę przez ostatni rok wyniósł 7 proc., a w ciągu ostatnich trzech miesięcy zaledwie 2 proc.

Gen Z lubi wyzwania i… docenienie

Pokolenie Z czerpie satysfakcję z wyzwań oraz uznania w miejscu pracy. Jasne, wynagrodzenie też jest bardzo istotnym czynnikiem, ale nie jedynym. "Zetki" pragną angażować się w ważne, innowacyjne i ciekawe projekty. Chcą mieć poczucie, że ich praca ma dla organizacji znaczenie, a oni sami nie są kolejnymi bezimiennymi trybikami w wielkiej machinie, a liczącymi się jednostkami.

Potwierdzają to twarde liczby. Jak możemy wyczytać z badania Pracuj.pl , 13% respondentów w przedziale wiekowym 18-24 poszukuje nowej pracy z uwagi poczucie niedocenienia w aktualnym miejscu.

Pokolenie Z oczekuje od pracodawców stawiania ambitnych celów oraz uznania za ich wysiłki i rezultaty. I nie chodzi tylko o gratyfikację finansową. Przedsiębiorstwa powinny zapewniać "Zetkom" klarowne ścieżki rozwoju kariery, regularne szkolenia oraz stymulujące wyzwania. Zwykłe "Dobra robota" może już nie wystarczyć.

Kompetencje językowe

Dorastanie i wychowywanie się w cyfrowym świecie niesie ze sobą kolejną bardzo pożądaną przez pracodawców cechę "Zetek" – wysokie kompetencje językowe. Gen Z jest pierwszym pokoleniem, dla którego posługiwanie się biegle angielskim jest warunkiem koniecznym, by móc czerpać pełnymi garściami z dobrodziejstw globalnej, cyfrowej wioski.

W przeciwieństwie do millenialsów, którzy mowy Szekspira uczyli się głównie na lekcjach w szkole lub na zajęciach dodatkowych, "Zetki" znajomość angielskiego szlifują wielopłaszczyznowo już od najmłodszych lat – w mediach społecznościowych, w których przecież miażdżąca większość treści powstaje po angielsku, podczas konsumpcji filmów i serwisów streamingowych, gier wideo czy podczas podróży.

Potencjalni pracodawcy mogą zatem u "Zetek" liczyć na bardzo dobrą znajomość angielskiego w mowie i piśmie, a nierzadko na umiejętność posługiwania się także dodatkowym językiem.

Z jak zespołowy

Choć na pierwszy rzut oka "Zetki" wydają się być indywidualistami i nonkonformistami (przynajmniej stereotypowo), którzy wcale nie chcą wpasować się w otoczenie, prawda jest jednak nieco inna. Dla pokolenia Z jednym z najważniejszych elementów udanego życia zawodowego jest dobra atmosfera w miejscu pracy.

Wskazywać może na to fakt, że dla 13 proc. przedstawicieli generacji Z zła atmosfera w firmie jest powodem wystarczającym, by zacząć poszukiwać aktywnie nowego zatrudnienia. Dla 5 proc. takim powodem są złe relacje z szefem.

Dlatego tak ważna dla "Zetek" jest właściwa komunikacja. Wymagają oni od swoich współpracowników oraz przełożonych precyzyjnej, szczerej i regularnej wymiany informacji opartej o szacunek i partnerskie relacje. Pokolenie Z ceni sobie po prostu otwartość, transparentny feedback i współpracę. Ciężko postrzegać to jako wadę, prawda?

Work-life balance

Najmłodsi pracownicy obecni na rynku pracy potrafią bardzo wyraźnie stawiać granicę pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym. Cenią sobie elastyczność w zarządzaniu czasem pracy i możliwość pracy zdalnej. Gen Z chce również mieć możliwość podejmowania własnych decyzji i inicjatyw.

W dużym skrócie można napisać, że dla "Zetek" poczucie swobody w kreowaniu równowagi pomiędzy pracą i domem ma znaczenie absolutnie kluczowe. I widać to na twardych danych. W badaniu Pracuj.pl 14 proc. respondentów w przedziale wiekowym 18-24 lata gotowych jest zmienić pracę z uwagi na brak możliwości pracy zdalnej, a 9 proc. tej grupy badanych poszukuje nowego zatrudnienia z powodu uciążliwych dojazdów do pracy. 4 proc. rozgląda się za innymi opcjami na rynku pracy ze względu mało elastyczny grafik.

Przedstawiciele pokolenia Z chcą mieć czas oraz możliwości realizowania swoich pasji, zainteresowań i relacji społecznych. Work-life balance nie jest w przypadku "Zetek" słowem-wydmuszką. To realna potrzeba.

A jaka w tym zaleta dla pracodawców czy współpracowników? Zadowolony, wypoczęty i zrelaksowany pracownik to gwarancja skuteczności w realizacji zadań, dobrej atmosfery w pracy i wizytówka w jednym.